środa, 28 lipca 2010

s02e04 "breakfast on fiuton"

Wlasnie sprawdzamy u doktora google jak leczy sie "opuchnieta: obolala stopa" bo Olesia jest disabled i nie moze pracowac zbyt a chodzic to juz wcale.
Czynniki sprzyjajace urazom:
- otylosc!
- zla kondycja fizyczna
- wypadki
- zle obuwie ale to juz bewerli wina ze mi takie pozyczyla : D
Teraz wszyscy bedziecie kulec haha.
Postanowilismy zamiescic tu kilka naszych jezykowych wpadek bo Lodzki wiadomo trudny wiec:
Olesia zamiast powiedziec hitchhiking powiedziala hijacking, w wolnym tlumaczeniu pierwsze to lapac stopa a drugie porywac samoloty.
A tu Olesia znowu popisla sie wiedza, bo gdy rozmawiala z seksi oficerka to zamiast spytac what about pawn shops spytala what abaout PRAWN shops co w wolnym tlumaczeniu brzmi:
pierwsze- co z lombardami
drugie- co z krewetkowymi sklepami
No wiadmo Matas to fenomen kiedy tlumaczyl bardzo mocno ochroniarzowi ze ja mam 8 lat, chociaz Olesia chwil kilka wczesniej powiedziala w sklepie kupujac piwo ze ma 11.

A tera zwrot na dzis:
salami smuggler- PEDAL

POZDRAWIAMY BRZEZIA LAKE, OLSZTYN i STARY CELTYCKI CMENTARZ.

2 komentarze: